Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy
im. Władysława Stanisława Reymonta
w Twardogórze

Rzeczywistość jest z tej samej przędzy co i marzenia.

img_1-35Po południu 30 września, także w ramach grantu „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”, międzypokoleniowa, 33 osobowa grupa wyjechała na rajd rowerowy na trasie Twardogóra – Trzy Chałupy – Goszcz- Wesółka – Twardogóra.

W rajdzie uczestniczyła grupa dzieci i młodzież z Grabowna Wielkiego pod opieką bibliotekarki Haliny Konarzewskiej, grupa seniorów z Klubu Seniora przy Bibliotece Publicznej w Twardogórze, seniorzy z Goszcza, młodzież gimnazjalna pod opieką wychowawczyni Bożeny Hołubki, która była także przewodnikiem wycieczki, rodzice i organizatorzy. Twardogórsko-grabowiańska grupa spotkała się pod siedzibą GOSiR-u w Twardogórze, gdzie wypożyczyliśmy rowery, kamizelki odblaskowe, kaski oraz walki-talki. Gdy już wszystko zapięte było na „ostatni rzep” ruszyliśmy bocznymi drogami w stronę miejscowości Trzy Chałupy. Zniecierpliwieni naszą długą nieobecnością seniorzy z Goszcza wyjechali nam naprzeciw i spotkaliśmy się w malowniczym lesie przed Trzema Chałupami. Wbrew nazwie Trzy Chałupy nie ograniczają się do takiej liczby domostw. Rodzinna wieś przewodniczącego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Goszczu Józefa Głowacza powitała nas jaskrawym jesiennym słońcem i bocianim gniazdem, niestety o tej porze roku już opuszczonym przez lokatorów. Do Goszcza wjechaliśmy ulicą Korfantego i od razu udaliśmy się na Plac Pałacowy, aby obejrzeć jak postępuje remont jednego ze skrzydeł pałacowego kompleksu. Zachwyceni postępami prac, przez bramę pałacową udaliśmy się do parku i nad pałacowe stawy. Tam część wycieczki postanowiła się posilić pod przeznaczoną do tych celów wiatą, a co silniejsi udali się na Troskę. Goszcańscy seniorzy prowadzili nas znanymi tylko sobie malowniczymi ścieżkami. W czasie jazdy dostrzegliśmy ruiny jednej z bram należących do kompleksu pałacowo-parkowego w Goszczu, bagienka, stawki, rzeczki i strumyki oraz obfitość grzybów… Pod pałacem grupy znów się połączyły i oglądając po drodze drewnianą leśniczówkę, drogą zwaną „kasztanówką” udały się na Wesółkę. Przy młynie, w tej chwili już nieczynnym, pozostawiliśmy rowery i przez kładkę udaliśmy się w kierunku monumentalnych 500-letnich dębów Henryka, który ma w obwodzie 6,7 metra i Bliźniaka (9,2 m.). Nasza przewodniczka zwróciła uwagę uczestników rajdu na oznaczenia szlakowe. Zmęczeni, ale zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy do Twardogóry, gdzie oddaliśmy sprzęt i zrobiliśmy sobie ostatnie zdjęcie z rowerem nasze przewodniczki, który świętuje w tym roku swoje 90-te urodziny i na pewno będzie służył jej jeszcze długie lata w przeciwieństwie do współczesnych bicyklów o czym mieliśmy okazję przekonać w Goszczu.

Galeria

img_4-27W poniedziałkowy poranek 30 września odbyło się w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze spotkanie z wytwarzającą sery i chleby mieszkanką Dąbrowy Kazimierą Pruską. Spotkanie było jednym z elementów realizowanego od czerwca br. przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki grantu „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”.

W międzypokoleniowym spotkaniu wzięła udział młodzież gimnazjalna pod opieką wychowawczyni Bożeny Hołubki, członkowie bibliotecznego Klubu Seniora, seniorzy z Goszcza, panie z chóru „Grabowianie” oraz mieszkańcy gminy Twardogóra, zainteresowani tematyką. Pani Kazimiera przyznała, że u podstaw jej zainteresowania zdrowym żywieniem i ziołami leżą kłopoty zdrowotne, które pojawiały się w rodzinie. Swoją wiedzę na ten temat pogłębia od lat, a jej przepisy na chleb i sery ulegają zmianom i ulepszeniom. Ważne jest, aby nic się nie zmarnowało, dlatego chleb jej jest pieczony na serwatce z mleka koziego, która jest produktem ubocznym przy wytwarzaniu sera. Duży wkład w modyfikowanie przepisów pani Pruskiej na sery ma zięć, który jest obcokrajowcem. On także przekonał całą rodzinę do regularnego picia ziół. Pani Kazia nie ma w domu leków, wszystkie dolegliwości leczy ziołami , stosuje również naturalne kosmetyki.

W czasie spotkania można było spróbować chleba i serów wytwarzanych przez panią Kazimierę, a także napić się herbaty z liści jeżyny, maliny, poziomki i porzeczki. O tym, że wszystko było pyszne, a przede wszystkim naturalne i zdrowe, świadczyły tylko puste miseczki i talerze po produktach naszego gościa. Starsi uczestnicy spotkania zachwyceni spotkaniem i wiedzą pani Pruskiej zatrzymali się w pomieszczeniach biblioteki nieco dłużej, aby posłuchać indywidualnych porad i podzielić się swoimi doświadczeniami w ziołolecznictwie.

Galeria

13W czwartkowe przedpołudnie 26 września w bibliotece w Goszczu odbyło się kolejne już spotkanie z serii „Spotkania z pasją”. Tym razem biblioteka gościła Panią Teresę Lipowską, odtwórczynię roli Mostowiakowej w serialu „M- jak Miłość”.

Pani Teresa Lipowska jest aktorką, ale mało kto wie, że ukończyła muzyczną szkołę średnią

w klasie fortepianu. Po maturze zdecydowała się jednak zdawać do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Już w czasie studiów pojawiły się pierwsze role w filmach.

Podczas swojej kariery aktorskiej wystąpiła w ponad 70 filmach oraz podkładała głos do

zarówno do bajek dla dzieci, jak i w filmach dubbingowanych dla dorosłych. Grała również w

licznych przedstawieniach i serialach radiowych.

Pani Lipowska jest jednak przede wszystkim aktorką teatralną. Przez większą część swojej

kariery związana była z Teatrem Ludowym w Warszawie, później Teatrem Nowym.

Następnie związała się z Teatrem Syrena oraz Teatrem Współczesnym. Pani Teresa Lipowska

nie przestała grać pomimo emerytury. Po przejściu na emeryturę grała w Teatrze Komedia, a

przed tegorocznymi wakacjami można było zobaczyć ją ponownie na deskach Teatru Syrena.

Od 13 lat nieprzerwanie gra również cudowną Panią Barbarę w serialu „M jak Miłość”.

Jej praca wielokrotnie była doceniana. Otrzymała Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski

Orderu Odrodzenia Polski oraz Złoty medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Najbardziej

dumna jest jednak z nagrody Wielki Splendor, przyznanej w 2010 roku przez Zespół

Artystyczny Teatru Polskiego Radia.

Prywatnie pani Teresa Lipowska jest bardzo otwartą i pełną energii osobą. Zaraża swoim

optymizmem nawet o wiele młodszych kolegów z planu serialu „M jak Miłość”.

Ponad wszystko kocha swoją rodzinę, a odkąd pojawiły się w jej życiu wnuki, nie wyobraża

sobie świata bez nich.

Podczas wirtualnego spotkania Pani Lipowska mówiła, że energię czerpie z wielkich pokładów miłości jakie ma w sobie, a sposób na dobra formę to dużo się ruszać w każdy możliwy sposób. Sama jeździ dużo rowerem kiedy tylko może, nawet po chleb do pobliskiego marketu. Radziła, aby się jak najwięcej uśmiechać, cieszyć się, że jest słońce i że pada deszcz, że ptaszek śpiewa i że jest nowy dzień. Nie myśleć o tym, że się ma dużo lat bo nie mamy wpływu na to, że się rodzimy i umieramy ale to wszystko co jest w środku to jest nasze i na to możemy wpłynąć sami.

Następne wirtualne spotkanie w bibliotece w Goszczu już 3 pażdziernika o godzinie 11.00.

ZAPRASZAMY SERDECZNIE 🙂

Galeria

2-3W czwartek 19 września na spotkanie pod hasłem „Bez pszczół ani rusz” z mistrzem pszczelarskim Stanisławem Śmitkowskim przyszli drugoklasiści ze SP nr 2 z wychowawczynią Beatą Fijałowską. Towarzyszyły im babcie i dziadkowie, a także seniorzy z twardogórskiego Klubu Seniora z przewodniczącą Aleksandrą Dwornikowską oraz panie z zespołu „Grabowianie”, bibliotekarka Halina Konarzewska i seniorzy z Grabowna Wielkiego.

Spotkanie było elementem realizowanego przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze grantu z Działaj Lokalnie VIII „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”.

Pan Stanisław dużym i małym, z pomocą pokazu multimedialnego, przybliżył życie pszczół, zaprezentował jak wygląda królowa, pszczoła robotnica i truteń, omówił cykl życia pszczoły oraz „porządki” panujące w ulu. Największą atrakcją spotkania był oczywiście szklany ul pszczeli, dzięki któremu można było przyjrzeć się z bliska życiu tych pracowitych owadów. Nasz gość przywiózł ze sobą również inne narzędzia używane przez pszczelarzy m.in. widelec pasieczny, ul dla młodych matek i ich rodzin pszczelich . Na slajdach mogliśmy obejrzeć jak wyglądały ule oraz stroje pszczelarzy kiedyś i dziś. Pszczelarz opowiadał także jakie rodzaje miodu i w jakich częściach Polski można uzyskać. Seniorów szczególnie zainteresowały sprawy związane z właściwościami leczniczymi: miodu, pyłku pszczelego i propolisu.

Na zakończenie spotkania mogliśmy spróbować różnych miodów z pasieki wędrownej „Śmitek” – lipowego, gryczanego i rzepakowego, co skłoniło szczególnie seniorów do zakupu miodów i pyłku.

Galeria

4-3W poniedziałkowe pochmurne popołudnie 16 września międzypokoleniowa grupa z Grabowna Wielkiego (panie z chóru „Grabowianie”, mamy z pociechami i bibliotekarka Halina Konarzewska), Twardogóry (dzieci z kółek przyrodniczego i regionalnego pod opieką nauczycieli Barbary Kałandziak i Józefa Mielnika ze SP nr 2, młodzież z Gimnazjum nr 1 z wychowawczynią Bożeną Hołubką, grupa emerytów z Klubu Seniora z przewodniczącą Aleksandrą Dwornikowską) i Goszcza (najliczniejsza grupa seniorów ze Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów z przewodniczącym Józefem Głowaczem i bibliotekarką Dorotą Markowską) wyjechała na wycieczkę autokarową na obserwacje ptaków do Milicz. Wyjazd został zorganizowany przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze w ramach grantu z Działaj Lokalnie VIII „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”.

Kiedy w Nowej Wsi Goszczańskiej dołączyła ostatnia uczestniczka wyjazdu, w imieniu organizatorów przywitała wszystkich (i dużych i małych) koordynatorka merytoryczna projektu Anna Rydzyk. Bibliotekarka przybliżyła ideę projektu, którego głównymi celami są: integracja międzypokoleniowa, poznawanie naszej „małej Ojczyzny”, wypracowywanie i utrwalanie zachowań proekologicznych oraz spotkania z ciekawymi ludźmi.

Sama podróż przez Dolinę Baryczy sprawia, że człowiek coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że mając w zasięgu ręki tak piękne zakątki często ich nie zna. Pod siedzibą nadleśnictwa w Miliczu do wesołej i rozgadanej wycieczki dołączył przewodnik Ewald Ranoszek, wytrawny znawca przyrody Doliny Baryczy, który już dalej pokierował trasą wycieczki do Grabownicy. W drodze pan Ewald opowiadał o tym co ciekawego właśnie mijaliśmy. W Grabownicy nad stawem o tej samej nazwie wysłuchaliśmy gawęd pana Ewalda o Stawach Milickich, zamieszkujących je zwierzętach, florze, wieżach służących do obserwacji ptaków, okolicznych miejscowościach i ich stylowej zabudowie. Później udaliśmy się na wieżę obserwacyjną, ale już po drodze czekała na nas nie lada atrakcja. Młody łabędź istne „brzydkie kaczątko”, przypłynął do nas rowem otaczającym staw. Na wieży też sprzyjało nam szczęście, bo przez lornetki i lunetę dostrzegliśmy: polującego bielika, który następnie pojawił się prawdopodobnie z partnerką lub młodym, czaple siwe i białe, która na Stawach Milickich pojawia się tylko przelotem, łabędzie, perkozy i kaczki, które na środku stawu stały w wodzie… po kostki. Obserwacjom towarzyszyły spore emocje, bo przecież na bieżąco patrząc przez lornetki trzeba się informować: gdzie też on jest! i komentować co też udało nam się zaobserwować. Oprócz strawy dla ducha, panie seniorki pamiętały, że potrzebna jest też strawa dla ciała i częstowały wszystkich cukierkami.

Z Grabownicy pojechaliśmy do Rudy Milickiej, gdzie jednak szczęście pogodowe przestało nam sprzyjać i zaczęło lekko kropić. Zrobiliśmy sobie jednak obowiązkowe zdjęcie ze św. Franciszkiem, obejrzeliśmy gajówkę w charakterystycznej zabudowie szachulcowej i udało nam się też w deszczu zaobserwować małą żabkę.

Na koniec udaliśmy się do Milicza, gzie obejrzeliśmy ruiny zamku i pałac rodziny von Maltzanów, gdzie znajduje się siedziba Technikum Leśnego. Pani Bożenka zaprowadziła wszystkich nad brzeg Baryczy, gdzie nie tylko podziwialiśmy monumentalne dęby, ale także mieliśmy okazję dowiedzieć się, że bardzo popularnym sportem jest tutaj kajakarstwo.

Potem już trzeba było wracać. Dzieci i młodzież wraz z opiekunami sprawili nam jednak kolejną niespodziankę, śpiewając na pożegnanie szczególnie gorąco seniorom w Goszczu przyśpiewkę: „Każdy senior to jest fajny gość”, podobnie śpiewano panu Ewaldowi i organizatorom.

Nasza wyprawa na obserwacje ptaków była jak kostka czekolady, która sprawia, że coraz bardziej pragnie się całej tabliczki.

Galeria

zakazane2Tydzień Zakazanych Książek jest to święto wolności czytania, które ma na celu zwrócenie uwagi na zagadnienie wolności intelektualnej i niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą ograniczenie dostępu do informacji.

Chcemy ,aby Tydzień Zakazanych Książek był nie tylko akcją uświadamiającą, ale żeby był okazją do zainteresowania ciekawymi przypadkami z historii literatury,zachęcił do czytania, także książek,którym przypięto łatę niepoprawności politycznej,obyczajowej. Mini wystawa informacyjna o Tygodniu Zakazanych Książek oraz ich wykaz i wystawa książek do zapoznania i możliwości przeczytania w bibliotece w Grabownie Wielkim, do końca września.

Galeria

img16W czwartek 19 września w bibliotece w Goszczu odbyło się pierwsze spotkanie dla seniorów w ramach projektu „ Spotkania z pasją”. Było to wirtualne spotkanie z aktorką Krystyną Jandą, która opowiadała o swojej pasji aktorstwa. Dawała seniorom przykłady wartości jaką niesie za sobą uczestnictwo w życiu kulturalnym.

Mówiła o tym, że już samo chodzenie czy wyjazd do kina lub teatru jest pewną odskocznią i poszerza nasze horyzonty. Pytana o przepis na sukces odpowiedziała, że wystarczy mieć dużo witaminy zwanej energią. Energię zaś dają marzenia nawet te najmniejsze. Małe marzenia to małe sukcesy, a małe sukcesy pchają do większych i to jest sukces. Projekt Fundacji Orange realizowany jest z grantu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Zakłada przeprowadzenie w bibliotekach cyklu spotkań dla osób starszych, o różnorodnej tematyce, z udziałem specjalistów i znanych osób po 60 roku życia. Spotkania ze specjalistami i znanymi osobami będą się odbywać w formie tzw. streamingu online.
Tematyka spotkań to m.in. kultura, ekonomia, finanse, profilaktyka zdrowotna, tradycje. Uczestnicy będą mogli wysłuchać wykładu zaproszonego gościa (bohatera spotkania), wziąć udział w dyskusji czy zadać pytanie za pomocą czatu. Goszczańska biblioteka bierze udział w tym projekcie i serdecznie zaprasza na cykl spotkań w czwartki o godzinie 11.00 w październiku i listopadzie. W następny czwartek spotkanie z aktorką Teresą Lipowską.

Galeria


db5Biblioteka Publiczna w Grabownie Wielkim serdecznie zaprasza do oglądania wystawy „Mieszkańcy Doliny Baryczy w fotografii Wiesława Dzięgielewskiego”. Wystawa jest jednym z elementów realizowanego przez Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze grantu „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych”.

Ekspozycja składa się z barwnych fotografii przedstawiających zachowania ptaków i ssaków żyjących w Dolinie Baryczy. Wiesław Dzięgielewski jest mieszkańcem Twardogóry i należy do Związku Polskich Fotografów Przyrody. Fotografią zajmuje się od 2008 roku, kiedy to kupił pierwszą lustrzankę i zafascynował się podpatrywaniem przyrody. Swoją pasję realizuje w wolnym czasie, zaszywając się gdzieś w szuwarach, lesie czy nad stawami na terenie Dolinie Baryczy. W 2012 roku został fotografem roku ZPFP z Okręgu Dolnośląskiego za zdjęcie pt. Zwada, które przedstawia dwa jelenie podczas walk godowych. Między innymi to zdjęcie można podziwiać na wystawie w Grabownie Wielkim. Ciekawostką jest fakt, że fotografie Wiesława Dzięgielewskiego ilustrują najnowszy przewodnik po naszej małej ojczyźnie p.t. „Przez stawy i lasy Doliny Baryczy”.

Wystawę w grabowiańskiej bibliotece będzie można oglądać do połowy października w godzinach pracy placówki.

Galeria

2013-09-12_009W bibliotece w Goszczu w ramach grantu realizowanego przez Klub Seniora przy Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy można oglądać wystawę „Dolina Baryczy w fotografii Krzysztofa Barszczyka”.

Krzysztof Barszczyk to mieszkaniec Grabowna Wielkiego, którego pasją jest fotografowanie ptaków i zwierząt zamieszkujących lasy i stawy w okolicach jego rodzinnej miejscowości . Pan Krzysztof każdą wolną chwilę spędza w lesie, na łące, czy w szuwarach obserwując zwierzęta w towarzystwie aparatu fotograficznego. Czas w lesie płynie inaczej niż zwykle, to milczące oczekiwania na zająca, lisa, sarnę czy jelenia. Natomiast na takie okazy jak bóbr, borsuk czy jenot trzeba czekać polując aparatem fotograficznym niekiedy wiele godzin. Najczęściej jednak oczekiwanie kończy się satysfakcją w postaci pięknego ujęcia.
Biblioteka w Goszczu serdecznie zaprasza do oglądania wystawy fotograficznej Krzysztofa Barszczyka w godzinach otwarcia placówki. Ekspozycja będzie czynna do 20 października br.

Poeta Bolesław Grobelny tak napisał w bibliotecznej kronice po obejrzeniu wystawy:
Pejzaż mnie zachwyca,
Gdy patrzę okiem
na Krzysztofa Barszczyka.
Zdjęcie milczy, nie krzyczy…
W ciszy, w emocji chwili pieśń śpiewa-

Hymn pochwalny przyrodzie Doliny Baryczy.”

Galeria






img_1079Grali, zgadywali, klikali na FunEnglish.pl i dobrze się przy tym bawili.

18 września dzieci z twardogórskich szkół podstawowych wzięły udział w radosnej lekcji języka angielskiego z FunEnglish.pl. W pierwszej części zajęć uczestnicy odgadywali po angielsku nazwy przedmiotów i zwierząt, które prowadząca spotkanie przedstawiła na kolorowych kartach. Następnie, po językowej rozgrzewce,uczniowie przystąpili do rozwiązywania quizów, łamigłówek i zgadywanek po angielsku na platformie FunEnglish.pl. Nie zabrakło ćwiczeń kształtujących poprawną wymowę angielskich zwrotów. Do nich należało m.in. słuchanie i wykonywanie piosenek wyświetlanych na ekranie monitora, a także powtarzanie za native speaker’em

krótkich zdań twierdzących oraz przeczących. Uczestnicy radosnej nauki angielskiego otrzymali na koniec nagrody.

Galeria

keyboard_arrow_up