Dzisiaj w środę 27 listopada do biblioteki przyszła klasa pierwsza Szkoły Podstawowej w Goszczu wraz z wychowawczynią Panią Danusią Zając na dalsze misiowe świętowanie w tym tygodniu. Dzieci oczywiście przyniosły swoje misie duże, mniejsze, małe i malutkie. Każdy miś to oddzielna historia pochodzenia, inne imię i inna okazja podarowania.  Okazało się, że część misiów była podarowana przez  Pana Burmistrza  z okazji uroczystości pasowania na ucznia.

Były misie polskie, zagraniczne, misie od cioci, od babci i starszego rodzeństwa, misie Puchatki,  Yogi,  Koralgole,  Pluszowe,  Gumisie,  Polarne , białe, szare rude i brązowe. Każdy uczeń przyniósł również na kartce A4 własnoręcznie stworzonego misia różną techniką, z których powstała nowa wystawa. Podczas spotkania uczniowie bawili się świetnie z misiami, których było bardzo dużo w całej bibliotece. Razem ze swoimi przytulankami wysłuchali jednego z opowiadań A. Milne „Kubuś Puchatek” czytanego przez bibliotekarkę. Po wysłuchaniu bajeczki wszyscy pięknie rozwiązali  zagadki łącznie z konkursem „Wyjadanie miodku- wylizywanie miodu z talerzyka tylko za pomocą języka….”. Zwycięzca konkursu  otrzymał gromkie oklaski. Było również podrzucanie podczas zabawy „Misiowe figle, tańczenie w parach do piosenek o misiach,  porządkowanie napisów do misiowych przyjaciół i ich pokarmów, taniec z misiem na gazecie i wreszcie na koniec usypianie misiów w kolorowym kocu. Nie zabrakło oczywiście krótkiego filmu o misiu Uszatku wyświetlanego na dużym ekranie. Ponieważ były to bardzo ciekawe i wyczerpujące zajęcia wszystkie dzieci z ochotą częstowały się słodkościami i z radosnym śpiewem opuściły bibliotekę.

Galeria

W poniedziałek 25 listopada w Święto Pluszowego Misia, do biblioteki w Goszczu została zaproszona jedna z grup Oddziału Przedszkolnego przy Szkole Podstawowej w Goszczu  wraz z wychowawczynią Panią Anną Kotalą.  Święto milusińskiego ulubieńca dzieci na świecie, zostało ustanowione dokładnie w setną rocznicę maskotki,  25 listopada 2002 r.

Jego historia związana jest  z gestem, który wykonał prezydent USA- Theodor Roosevelt w 1902 r., a mianowicie nie pozwolił na odstrzał małego niedźwiadka podczas jednego z polowań. W jedenastą już rocznicę powstania święta, dzieci przyniosły  swoje duże i małe,  kolorowe, ulubione misie, miśki i misiaczki. Po ogólnym przywitaniu i wygodnym usadowieniu w czytelni biblioteki, wszyscy chętnie opowiadali o historii swojego pluszaka, jak ma na imię, skąd się pojawił i przeżyte przygody z nim związane. Następnie, za pomocą opowiadania o Kubusiu Puchatku i jego leśnych przyjaciołach, które odczytała bibliotekarka Dorota Markowska, jak również zabaw ruchowych i piosenek, maluchy przeniosły  się w świat bajki, w której prym wiódł Miś Uszatek. Prawdziwą niespodzianką dla dzieci okazał się jednak, film-bajka wyświetlony na dużym ekranie o misiu Uszatku i nauka piosenki związana z dobranocką. Było dużo okrzyków radości po obejrzeniu bajeczki ale i z wielka ochotą wszyscy zabrali się do kolorowanki z  misiem w roli głównej. W nagrodę za piękne malowanki  dzieci częstowały się słodyczami w postaci żelków- miśków. Na zakończenie cała grupa podziękowała Paniom za wspólne świętowanie, zaśpiewała przepiękne bajkowe piosenki i zapowiedziała się na zajęcia związane z Mikołajem i  Świętami Bożego Narodzenia.

Galeria

Dzień Pluszowego Misia w bibliotece w Grabownie Wielkim rozpoczął się już w czasie śniadania najmłodszych dzieci szkolnych. Bibliotekarka Halina Konarzewska po serdecznym powitaniu ,poinformowała miluśińskich o okazji dzisiejszego spotkania. Na wstępie dzieci wysłuchały przeczytanej autobiografii pluszowego misia”Otto”  Tomi Ungerera,oglądając równocześnie oglądając ilustracje.Autorem książki jest światowej sławy francuski ilustrotor i autor ponad 70 książek.Laureat nagrody zwanej Noblem literatury dziecięcej.Jako niestrudzony obrońca tolerancji, zagorzały przeciwnik rasizmu. Najedzeni i bogatsi o wiadomaści o Misiu , dzieci wraz z wychowawczynią Panią Marzanną Chrzanowską-Dryzd odwiedziły bibliotekę.Część z  nich wybierała bajki a pozostali oglądali wystawę . Na zakończenie odwiedzin każde  dziecko otrzymało kolorowankę Misia,zakładkę Fundacji Cała Polska czyta dzieciom,
oraz naklejki o dobrym zachowaniu. Wystawa pomiśiowa do obejrzenia  w godzinach pracy biblioteki- głosowanie na najładniejszego MISIA.

Galeria

Klub Seniora pod patronatem Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Twardogórze zakończył realizację półrocznego grantu „Odkrywanie Doliny Baryczy przez dużych i małych” z Programu „Działaj Lokalnie VIII”.Od czerwca do listopada międzypokoleniowe grupy: spotykały się z interesującymi ludźmi zamieszkującymi Dolinę Baryczy, smakowały miody, sery i chleby, podróżowały po naszej Małej Ojczyźnie (pieszo, rowerem i autokarem), brały udział w konkursach: plastycznym, fotograficznym, wiedzy o Dolinie Baryczy, organizowały wystawy miejscowych fotografików, fotografujących faunę i florę Doliny. Wystawa „Dolina Baryczy odkryta” to podsumowanie całego projektu. Na prawie 150 barwnych fotografiach, wycinkach z lokalnej prasy i artykułach z internetu ukazuje co udało nam się zrealizować, gdzie być i co zobaczyć, bo w końcu fajnie jest być dziadkiem, babcia, mamą, tatą i dzieckiem, ale najfajniej jest robić coś razem i spędzać czas wspólnie.

Galeria

We wtorek 29 października i w poniedziałek 4 listopada dzieci z klasy I SP w Grabownie Wielkim spotkały się w Bibliotece Publicznej na głośnym czytaniu książki „Księga zagadek: gospodarstwo”. Najmłodsi dowiedzieli się z niej wielu ciekawostek na temat zwierząt gospodarskich i domowych, a także pszczół. Mogli też sprawdzić jak zapamiętali najważniejsze fakty, odpowiadając na pytania przygotowane przez bibliotekarkę.

We wtorek 12 listopada dzieci ze SP w Grabownie Wielkim spotkały się w Bibliotece Publicznej na głośnym czytaniu książeczki z serii „ Mądra Mysz” pod tytułem „Mam przyjaciółkę dentystkę”.

W czwartek 21 listopada w bibliotece w Goszczu odbyło się przedostanie już spotkanie z serii  ”Spotkania z pasjami” dla osób 50+. Tym razem gościem wirtualnego spotkania na żywo była Hanna Bakuła- malarka, pisarka, scenarzystka i kostiumolog. Hanna  Bakuła – kobieta wulkan energii i pomysłów. Osoba niezwykle twórcza i uzdolniona w wielu kierunkach.

Zaczynała od malarstwa i właśnie ze swoich obrazów jest najbardziej znana. Skończyła warszawską Akademię Sztuk Pięknych i od samego początku swojej kariery uważana była za artystkę wyjątkową. Za swoje portrety malowane pastelami została nazwana „Witkacym w spódnicy”. Docenianą ją zarówno w Polsce jak i za granicą. W Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszkała i tworzyła przez 8 lat, została laureatką Festiwalu Malarzy Słowiańskich. W 1986 zaprojektowała kostiumy do Carmen wystawianej w warszawskiej Operze Narodowej. Do dziś wystawiając tę sztukę korzysta się z kostiumów zaprojektowanych właśnie przez Hannę Bakułę.  Pani Hanna uwielbia pisać. Do tej pory wydała 16 książek. Jedna z ostatnich wyszła na początku roku i nosi tytuł „Idiotka wraca”. Jest to książka autobiograficzna opisująca powrót do Polski po 8 latach pobytu w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie jej książki są dość kontrowersyjne. Autorka używa jednak kontrowersyjnych zabiegów, żeby skłonić ludzi do głębokiej analizy rzeczywistości i podważania tego, co wydaje nam się oczywiste. Liczy się również z tym, że nie wszystkim taki sposób komunikacji może odpowiadać. Oprócz książek, Hanna Bakuła na stałe współpracuje z „Playboyem” oraz Wirtualną Polską. Pisała również felietony do Urody i Dziennika Łódzkiego. Ma jednak tyle myśli w głowie, którymi chciałaby się podzielić z innymi ludźmi, że postanowiła nauczyć się obsługi komputera i Internetu. Założyła własny blog, na którym pisze, kiedy tylko ma ochotę przekazać coś innym.

Następne spotkanie z Jackiem Pałkiwiczem- podróżnikiem i odkrywcą, 28 listopada o godz.11:00.
Serdecznie zapraszamy 🙂

Galeria

Po wykładzie astro młodzież miała okazję spotkać się z jeszcze jednym twardogórskim pasjonatem, fotografikiem Markiem Malczyszynem. W piątek 15 listopada otwarto bowiem w Bibliotece Publicznej wystawę „Parowozy w obiektywie Marka Malczyszyna”.

Wystawa składająca się z 54 fotografii barwnych i czarno-białych powstawała w ciągu pięciu lat. To lata podróży pana Marka do Wolsztyna, Chabówki i Jaworzyny Śląskiej, miejsc, w których znajdują się muzea, parowozownie i odbywają imprezy prezentujące stare lokomotywy. To udziały we wdzięcznych „pogoniach za parowozem” i ciągłe śledzenie na internecie co też dzieje się w świecie „pod parą”. Pan Marek bywa nie tylko w miejscach wszystkim znanych, ma także w swoim dorobku takie znaleziska jak zarośnięte chaszczami parowozy w Nysie, czasem zdarza mu się jednak odnaleźć parowóz, który kiedyś prezentował się nienadzwyczajnie, a dziś w całej krasie prezentuje swoje wdzięki w Sosnowcu. Na wystawie nie zabrakło również fotografii wąskotorówki z Krośnic, „pociągu do nieba” i symbolu duszpasterstwa kolejarzy z Wrocławia. Być może pasją pana Marka zarażą się młodzi ludzie, bo chociaż świat parowozów swoje lata świetności ma już za sobą, to wciąż ma w sobie wiele uroku i „pary”.

Galeria